Michał Tochowicz na weekend w Gorlicach zmienia wyścigowe 106 Maxi na rajdowe 208 R2

Michał Tochowicz nie za długo wytrzymał bez motorsportu. Niecałe trzy tygodnie od zakończenia Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, reprezentant ProfiAuto Racing Team postanowił dołączyć do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Okazja do pierwszego startu nadarzyła się już w ten weekend, na odcinkach 4. Rajdu Grodzkiego. Kierowca nadal pozostaje wierny marce Peugeot, ale zamienia swoje wyścigowe 106 Maxi na rajdówkę z krwi i kości – Peugeota 208 R2. Na prawym fotelu skład załogi uzupełni Bartosz Rabsztyn.

Debiut w śląskim cyklu będzie miał wiele wyścigowych akcentów. Przede wszystkim dlatego, że wspierał będzie Michała ten sam zespół. Za obsługę serwisową odpowiadać będzie podobnie, jak w całym sezonie GSMP, ekipa EvoTech. Na Peugeocie nie zabraknie również barw partnerów, z którymi Tochowicz sięgnął po tytuł II wicemistrza GSMP w klasie E1-2000 – ProfiAuto, Moto Flota i Studio Optyczne 44. Szczególne będzie też miejsce, ponieważ bazą rajdu są Gorlice, które w czerwcu gościły Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski.

Trasa piątej rundy Mistrzostw Śląska składać się będzie w sumie z sześciu odcinków specjalnych, o łącznej długości 45 km. Obok Tochowicza i Rabsztyna zobaczymy w sumie 41 załóg, które od rana będą się mierzyć z wyjątkowo wymagającymi technicznie próbami.

Michał Tochowicz: „Wracamy w rejony wyścigu Magura Małastowska, a więc mojego ulubionego spośród wszystkich rund GSMP. Fajnie znów tutaj być, bo mam z tym miejscem sporo dobrych wspomnień. Mam nadzieję, że dziś dopiszemy do tej listy kolejne, bardzo pozytywne. Na pewno będzie to zupełnie inna przygoda. Za nami zapoznanie z odcinkami i krótko mówiąc jestem pod wrażeniem tego co już zobaczyłem!

Odcinek Ropa jest bardzo wąski, z technicznymi partiami. Na drugim OS-ie na próbę bardziej będzie wystawiona odwaga. Jest naprawdę szybko i w wielu miejscach trzeba będzie mocno docisnąć pedał gazu. Poprzeczka zawieszona jest wysoko, ale myślę, że to idealny moment. Mam do dyspozycji doskonały samochód, a wokół siebie świetnych ludzi i partnerów, z którymi sięgnęliśmy już w tym roku po cenne wyniki. To daje mi przed startem duży komfort i pozwala się skupić przede wszystkim na zbieraniu nowych doświadczeń. Jedziemy bez presji wyniku, więc postaramy się czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy.

 Dziękuje ProfiAuto, Moto Flota, Studio Optyczne 44 i EvoTech oraz Bartkowi Rabsztynowi za pomoc w przygotowaniu tego wszystkiego!”