Górny i Olejniczak w najmocniej obsadzonej klasie
Tech-Mol Rally i tegoroczna, udana inauguracja Tarmac Masters, wlała dużo nadziei w serca wszystkich pasjonatów rajdów , a przede wszystkim jeszcze bardziej umocniła pozycje dolnośląskiego cyklu. Najlepiej świadczy o tym lista zgłoszeń, przed zaplanowanym na ten weekend, 3. Rajdem Ziemi Głubczyckiej (8-9 maja). Zgodnie z przewidywaniami, druga odsłona sezonu cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem zawodników, również tych, którym nadal pozostaje przygotowywać się do rozpoczęcia Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Wśród ponad 90 kierowców, w Głubczycach pojawi się również Marcin Górny, który w ostatniej chwili musiał zrezygnować ze startu w Nowej Rudzie.
Czas najwyższy wszystko nadrobić i zaprezentować oficjalnie Peugeota w barwach firm Metkom, Rallylab, Mobilito i ACME – elektronika pojazdowa, który czekał na ten moment od początku kwietnia. Na prawym fotelu najbardziej rajdowego z polskich strażaków, kibice będą mogli zobaczyć Patryka Olejniczaka, a będzie to drugi wspólny start tego duetu. Marcin i Patryk zmierzą się z rywalami w Klasie PRO2 – ponownie najliczniej obsadzonej w rundzie Tarmac Masters.
Pierwsze sportowe emocje już w sobotni wieczór, ale walka o punkty rozstrzygnie się na sześciu niedzielnych asfaltowych próbach, po prawie 48 km ścigania. Honorowy start rajdu w sobotę 8 maja od 16:00, a na Rynek w Głubczycach, na ceremonię mety zawodnicy wrócą następnego dnia po 17:15.
Marcin Górny: Od dawna trwają pracę nad tym, aby na dobre wrócić do ścigania i wydawało się, że tym długo wyczekiwanym momentem będzie inauguracja Tarmac Masters 2021. Niestety sprawy potoczyły się trochę inaczej i Tech-Mol Rally oglądałem z perspektywy strefy serwisowej. Nie żałuje jednak tamtej decyzji, a z tym większa radością czekam na start, za który bardzo dziękuję ekipie Rallylab, i firmom Metkom, Mobilito i ACME – elektronika pojazdowa.
Cieszę się na kolejną okazję do współpracy z Patrykiem, z którym znamy się już tyle lat, że to aż dziwne, że oprócz Barbórki Cieszyńskiej 2017, to dopiero nasz drugi start.
Jak zawsze, trudno mi obstawiać nasze szanse, ponieważ stawka jest bardzo mocna i mamy za rywali też wielu młodych szybkich zawodników, powoli już trochę z innego pokolenia niż nasze. Mam nadzieję że jeszcze nie zapomniałem jak utrzymać tempo na asfaltach, więc postaram się nie zawieść tych wszystkich, którzy pracowali na ten start i będą za nas trzymać kciuki!
Patryk Olejniczak: Co tu dużo mówić. Cieszę się, że w końcu rozpoczynam sezon, bo po odwołaniu Rajdu Świdnickiego, przerwa od rajdów i prawego fotela dłuży mi się już strasznie. Czekają na nas fajne odcinki i zacięta rywalizacja. Liczę na dobry wynik oraz jak zawsze dobrą zabawę. Z Marcinem za kierownicą i ekipą Rallylab, która będzie nas wspierać na strefie serwisowej, powinno się to udać. Zapowiada się świetny weekend!