Jurecki i Trela z doskonałym tempem na Litwie, o 3 sekundy za zwycięzcą 2WD

Za nami pierwsza odsłona szutrowej części Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – litewski Rally Elektrenai. Do walki o punkty w zagranicznej rundzie polskiego czempionatu wystartowało w sumie 22 załogi w biało-czerwonych barwach. Gospodarze, zgodnie z przewidywaniami, stawili mocny opór i na swoim terenie byli trudnymi przeciwnikami. Polacy jednak dzielnie stawili im czoła i na mecie w Elektreny zanotowali kilka cennych wyników.

Rajdowy weekend był również udany dla Jacka Jureckiego i Michała Treli. Duet Peugeota 208 R2 na wszystkich szesnastu odcinkach specjalnych utrzymywał doskonałe tempo, regularnie notując najlepsze czasy w polskiej stawce „ośki”. O krok przed reprezentantami  Blachdom Plus EvoTech Rally Team była tylko litewska załoga, zgłoszona do Klasy 4 RSMP w Fordzie Fiesta R2T. Ze wszystkich 16 odcinków specjalnych załogi Jurecki / Trela i Pipiras / Paliukėnas podzielili między siebie zwycięstwa na aż 15 z nich. Litwini udanie rozpoczęli rajd osiągając najlepszy rezultat na czterech pierwszych próbach, a za to końcówka rywalizacji należała do załogi Peugeota. Cztery z siedmiu „oesowych” zwycięstw odnieśli właśnie w ostatniej pętli, w tym także na bonusowym Power Stage. Do ostatniego metra walczyli o pierwsze miejsce. Reprezentanci gospodarzy ostatecznie prowadzili w klasie od startu do mety, ale ich przewaga po ponad 100 km walki to tylko 3 sekundy. Trzeci na mecie Kacper Wróblewski i Jacek Spentany stracili do nich ponad 2 min i 35 s. To jednak wystarczyło, żeby  rywalizację z Jureckim i Trelą przechylić ostatecznie na swoją korzyść.

Doskonała postawa bielskiej załogi też przyniosła wymierne korzyści. Przed finałową i podwójnie punktowaną rundą Mistrzostw Polski, reprezentanci Blachdom Plus EvoTech Rally Team awansowali na drugie miejsce w Grupie 2WD i trzecie w Klasie czwartej, w której nadal mają szansę na wywalczenie I wicemistrza. Stratę 9 oczek do Kamila Bolka będą mieli okazję odrobić już za tydzień na trasach 75. Rajdu Polski (21-23 września 2018). Przebieg 4. Rally Elektrenai pokazał, że czują się pewnie i na luźnej nawierzchi są w stanie walczyć o najcenniejszy stopień podium.

Jacek Jurecki: „To był rajd przed, którym mieliśmy wiele znaków zapytania. Tak do końca to nawet nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, jak bardzo zaskoczą nas trasy i rywale. Po powrocie z Litwy razem z Michałem jesteśmy pod dużym wrażeniem całych zawodów. Dobra organizacja i jeszcze lepiej przygotowane odcinki, po których jazda nawet pod koniec nie była żadnym problemem.

Pod względem sportowym oczywiście czujemy niedosyt, bo żeby liczyć się jeszcze w walce z Kacprem, musieliśmy tu wygrać. Niestety na swoim terenie Jonas Pipiras był niezwykle skuteczny. Próbowaliśmy dotrzymać Litwinom kroku i było naprawdę blisko. Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, ale zdecydowały drobne błędy. Gdyby nie przygoda na czwartym i przebita opona na piątym odcinku to myślę, że wywieźlibyśmy zwycięstwo. Stało się inaczej, ale i tak jestem zadowolony z naszego tempa. Biorąc pod uwagę, jak rzadko mamy okazję do zbierania doświadczeń na szutrze, to w Elektrenai wykonaliśmy kawał dobrej roboty.

Niestety tytuł Mistrza Polski już nam uciekł, ale Kacprowi należą się gratulacje. Toczyliśmy świetne pojedynki i mam nadzieję, że na Rajdzie Polski też się spotkamy, bo bardzo chcemy ten kultowy rajd pojechać. Dziękuje Blachdom Plus, Radex Spółka z o.o. Bielsko-Biała, Ośrodek Wczasowy „Walcownik”, FREZDROM Siedlce, Autodepol Części Samochodowe, Albud Okna i Drzwi,  ASC, EvoTech oraz Peugeot Magurka za wspólne emocje debiutu na Litwie. To był dla nas cenny start!”