ProfiAuto Racing Team na GSMP Magura w pełnym składzie

W kalendarzu ekipy ProfiAuto Racing Team przyszedł czas na kolejne emocje Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Podobnie, jak podczas pierwszego wyścigowego weekendu w Załużu, również podczas 4. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska, zespół stanie do walki w pełnym składzie. Mimo pechowego początku sezonu Michała Tochowicza do rywalizacji staną obydwa wyścigowe samochody w oklejone w barwy ProfiAuto. W strefie serwisowej ponownie staną obok siebie biało – pomarańczowy Peugeot 106 Maxi i czarno – pomarańczowa Honda Civic Type-R Łukasza Kopca. Do walki o punkty na linii startu dwóch kolejnych rund stanie łącznie prawie 70 wyścigowych ekip i cała polska czołówka. Warto spędzić ten weekend z wyścigami górskimi. Emocji i sportowych wrażeń w Magurze nigdy nie brakowało, a ta edycja zapowiada się naprawdę mocna.

Michał Tochowicz: „Załuż 2017 to wspomnienie, o którym staram się jak najszybciej zapomnieć. Wracaliśmy do domu zrezygnowani i wściekli, bo nie tak miał wyglądać początek nowego sezonu. Niestety mimo zapewnień firmy odpowiedzialnej za przygotowanie silnika, to efekt ich „pracy” wszyscy mogli zobaczyć w sobotę na linii startu pierwszego podjazdu wyścigowego. Uszkodzenia jednostki napędowej były tak poważne, że jedyną nadzieją było znalezienie drugiego silnika. Sam nie wiem, jak tego dokonaliśmy, ale udało się i bardzo szybko nowe serce Peugeota stało w warsztacie. Nastroje były naprawdę złe, bo wydawało się, że sezon jest stracony, ale teraz po testach mogę spokojnie powiedzieć, że na Magurze wracamy do gry i walczymy dalej! Chłopaki z K-Sport spisali się świetnie i możemy w pełni skupić się na najbliższym weekendzie. Na Magurze czeka piękna, specyficzna i wymagająca bardzo precyzyjnej jazdy trasa. Nie miałem szansy dużo pojeździć samochodem, więc w pewien sposób te rundy będą dla nas nowym otwarciem. Mocno liczę, na to, że otwarciem bardzo pozytywnym. Zapraszam na trzecią i czwartą rundę GSMP!”

Łukasz Kopiec:„Trasę wyścigu w Magurze znam, jak na razie z onboardów i rozmów z Michałem, ale już jutro „poznamy się osobiście”.  Debiut podczas Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego to mój  pierwszy krok w GSMP, ale za to zrobiony w dobrą stronę. Z każdym podjazdem coraz lepiej czułem się w Hondzie. To samochód mocno różniący się do Toyoty Starlet, którą do tej pory jeździłem, ale tak samo, jak Toyota, ma wszystkie najlepsze cechy japońskich samochodów, za które tak je lubię.

Magura będzie zupełnie innym wyzwaniem od tego z Załuża, bo sama trasa jest też zupełnie inna. Nie tylko bardziej zróżnicowana z kilkoma naprawdę świetnymi zakrętami, ale trudniejsza technicznie i wymagająca bardziej precyzyjnego toru jazdy. Podjazdy treningowe będą przede wszystkim nauką, ale będę się starał z przejazdu na przejazd jechać coraz płynniej i poprawiać czasy. Fajnie byłoby dołożyć do pucharów z Załuża, kolejną pamiątkę z Magury, ale w ten weekend przede wszystkim chce być zadowolony ze swojej jazdy. Jaki to przyniesie wynik przekonamy się w niedzielę. Do zobaczenia na trasie i trzymajcie za nas kciuki!”

Foto: UMA Agnieszka Wołkowicz