Marcin Górny i Zbigniew Cieślar wygrywają Klasę 4F w Rajdzie Karkonoskim
Marcin Górny: „Moment wjazdu na metę był dla nas pięknym przeżyciem. Ciężki i wymagający weekend kończymy na pierwszym miejscu w klasie 4F. W drodze po ten wynik mieliśmy naprawdę trudnych rywali. Ogromne słowa uznania dla całej stawki naszej klasy, a w szczególności Rafała Kręciocha i Marcina Roika oraz Rafała Stalmacha i Radosław Banach, dwóch załóg, które nawet na moment nie pozwalały nam odetchnąć. Utrzymać szybkie tempo, na tak trudnej trasie było naprawdę ciężko. Deszczowe prognozy nie sprawdziły się, ale i w słonecznej pogodzie wąskie, kręte odcinki zebrały spore żniwo.
Tempo rywalizacji rozkręcało się z każdym odcinkiem. My staraliśmy się jechać równo i unikać błędów. Po pechowym odpadnięciu Rafała skupiliśmy się przede wszystkim na obronie prowadzenia w 4F. Pomimo złapanego „kapcia” plan udało się zrealizować i z Jeleniej Góry wywozimy piękne puchary. Konkurenci, na pewno już w Gdańsku będą starali się odebrać nam prowadzenie, więc za miesiąc czekają nas jeszcze większe emocje.
Dziękuje za piękny weekend Zbyszkowi, zespołowi, kibicom i oczywiście partnerom: Kebab Ahmed, Tor kartingowy Zyg-Zak oraz Sznajder Baterie. Ogromne podziękowania także dla Agnieszki Zych oraz jej rodziców Anny i Henia Zych, wspaniałych ludzi i naszych wiernych kibiców, którzy bardzo o nas zadbali, ugościli i w wielu sprawach pomogli podczas tego startu. Rajd Karkonoski to nasz wspólny sukces. Dziękujemy!”
Zbigniew Cieślar: „Jubileusz Rajdu Karkonoskiego zapisze się w historii, jako doskonałe sportowe widowisko. Był to pracowity i męczący weekend, ale szansa zmierzenia się z tymi trasami wszystko rekompensuje. Marcin spisał się naprawdę doskonale i to co na Rajdzie Świdnickim było blisko, teraz stało w pełni się udało – stanęliśmy na najwyższym stopniu podium. Nie przyszło to łatwo, ponieważ walka w klasie była niesamowita. Cała stawka coraz bardziej się wyrównuje i tempo rywalizacji z każdym rajdem rośnie.
Odcinki, tak jak się spodziewaliśmy były bardzo trudne. Nie brakowało zdradliwych miejsc, dlatego trzeba było jechać naprawdę mądrze i cały czas z pełną koncentracją. Szkoda, że Rafał i Marcin tak pechowo zakończyli swój start, ale myślę, że szybko będą chcieli odrobić straty.
Dziękuje wszystkim, którzy mieli swój wkład w ten weekend i wynik. Zabieramy z Karkonoskiego nie tylko cenne punkty, ale także motywację i dużą dawkę pozytywnych emocji.”
Pliki źródłowe:
Informacja prasowa – Górny i Cieślar zwycięzcami i nowymi liderami 4F
Informacja prasowa – Górny i Cieślar zwycięzcami i nowymi liderami 4F
Autor zdjęcia: Grzegorz Rybarski